Nasza trenerka Justyna swoja przygodę z pole dance wspomina tak:

” Któregoś dnia podjęłam decyzję, że chciałabym wrócić do formy, stracić parę kilo i zadbać o swoją sylwetkę. Zapisałam się do nieistniejącej już szkoły tańca Akademia Isadory w Warszawie. Pomyślałam sobie, że pójdę na próbę na wszystkie rodzaje tańca oferowane przez tę szkołę, traf chciał że zaczęłam od zajęć Pole Dance. Zakochałam się od pierwszego tańczenia i nie udało mi się już spróbować innych stylów tanecznych. Pole dance mnie pochłonęło. Dzisiaj ćwiczę już nałogowo, a swoje treningi dopełniam siłownią i kalisteniką. Naturalną kontynuacją stało się wzięcie udziału i ukończenie kursu instruktora pole dance by zarażać mą pasją swoje kursantki.” 

Czy nie brzmi to jak historia wielu z nas?  Niech porwie Cię pole dance, bo wszystko jest możliwe!